wtorek, 31 marca 2015

Dziwny zbieg okolicznościowości

Nowych ludzi spotykamy każdego dnia. w sklepie, w piekarni za rogiem, w tramwaju. Czasem na kogoś wpadniemy zasłuchani w najnowszą piosenkę ulubionego zespołu, albo uśmiechniemy się do przystojnego faceta mijanego przy wyjściu z autobusu.

Czasem bywa też tak, że nowi ludzie pojawiają się znikąd i zostają w Twoim życiu na tyle długo żeby móc w nim namieszać.
Dochodzi nawet do tego, że zaczynasz się do nich przywiązywać.

Tak było też w moim przypadku.