niedziela, 30 czerwca 2013
czwartek, 27 czerwca 2013
O piekielności...
Jeśli
kiedykolwiek ktoś ze mną będzie chciał ze mną porozmawiać o granicach
absurdu, to mam znakomity przykład! Mieszka ze mną…
„Pani X.”
(nazwijmy ja tak) jest rozkapryszoną, rozpieszczoną i egoistyczną osóbką. Hasło
„rączki mi odpadły” zdaje się mieć tu idealne zastosowanie.
O to kilka
przykładów, o których na sama myśl zaczynam się śmiać:
wtorek, 25 czerwca 2013
Wyśniony
Kolejna noc i kolejne dziwne przemyślenia.
Jest godzina 00:17, pada.
Obok mnie śpi najcudowniejszy facet świata (moja subiektywna opinia, ale dla mnie najważniejsza). Słysze jego cichy oddech, przyglądam się jak lekko podnosi się jego klatka przy kolejnej dawce powietrza. Obserwuję nawet najmniejszy grymas pojawiający się na jego twarzy i zastanawiam się o czym tym razem śni.
Jest godzina 00:17, pada.
Obok mnie śpi najcudowniejszy facet świata (moja subiektywna opinia, ale dla mnie najważniejsza). Słysze jego cichy oddech, przyglądam się jak lekko podnosi się jego klatka przy kolejnej dawce powietrza. Obserwuję nawet najmniejszy grymas pojawiający się na jego twarzy i zastanawiam się o czym tym razem śni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)