czwartek, 27 czerwca 2013

O piekielności...

Jeśli kiedykolwiek ktoś ze mną będzie chciał ze mną porozmawiać o granicach absurdu, to mam znakomity przykład! Mieszka ze mną…
„Pani X.” (nazwijmy ja tak) jest rozkapryszoną, rozpieszczoną i egoistyczną osóbką. Hasło „rączki mi odpadły” zdaje się mieć tu idealne zastosowanie.

O to kilka przykładów, o których na sama myśl zaczynam się śmiać:


1)     Pracownik korporacji ma to do siebie, że jest trybikami w dobrze działającej maszynie. Kiedy dochodzi do realizacji nowych planów trzeba dłużej posiedzieć w pracy i można być nieziemsko zmęczonym… doskonale to rozumiem. Nie rozumiem natomiast jak trzeba być zmęczonym, żeby nie móc otworzyć szafki i wywalić torebki po herbacie do kosza… Otóż można być. „Szczury” (jak nazywa się owe torebki w moim domu) za każdym razem zamiast w koszu lądują z zlewie…
2)     Co do lenistwa… Mr.P. mieszka około 300 km od Krakowa i jeśli od wielkiego dzwonu jedzie do domu, to (jak każdy) dostaje wałówę. Tylko gdzie ją wsadzić, skoro absolutnie cała zamrażarka zajęta jest jedzeniem mamuni X., która średnio, co 2-3 tygodnie jeździ po nie do domku… przecież łatwiej jest coś rozmrozić niż iści do sklepu po produkty i ugotować coś samemu.
3)     Zawsze wszystko jest zrobione źle/ ona zawsze wie lepiej… źle jest rozwieszone pranie, do za wysokiej temperatury rozgrzane żelazko, do rosołu na 1000000% dodaje się chili, a patelnie z rozgrzanym tłuszczem od razu zalewa się lodowatą wodą…
4)     Cisza nocna obowiązuje od godziny, o której X. chce iść spać do godziny, kiedy wstaje. Nie można wtedy rozmawac i śmiać się, a filmy najlepiej odlądac w słuchawkach. Oczywiście jej ta zasada nie obowiązuje i pobudkę mamy przed siódmą wraz z pierwszym trzaśnięciem drzwi do jej pokoju a następnie do łazienki.

Wszystko byłabym w stanie pojąc gdyby nie to, że opisałam właśnie kobietę, która dobija do trzydziestki…

Oczywiście jej „rady” i nakazy” mamy głęboko w poważaniu a mnie coraz bardziej śmieszą niż złoszczą.



Życzę uśmiechu ;-)
GabiRysia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz